kompresor samochodowy do silnika

Każdy, kto choć raz wymieniał części w swoim samochodzie, wie, że pytanie o to, czy lepiej postawić na oryginał, czy na zamiennik, prędzej czy później pojawia się. I nie ma w tym nic dziwnego, że ceny mogą się różnić kilkakrotnie, a do tego dochodzą kwestie jakości, trwałości i nie ukrywajmy zaufania do warsztatu czy producenta.

Czy części oryginalne zawsze są lepsze?

Nie, i od tego zacznijmy. Oryginał nie zawsze oznacza najwyższą jakość. Czasem za „logo producenta” płacimy znacznie więcej, mimo że ten sam element – dosłownie z tej samej fabryki dostępny jest jako tzw. OEM (Original Equipment Manufacturer) lub jako markowy zamiennik. Przykład? Klocki hamulcowe: Bosch, ATE czy TRW często produkują je na pierwszy montaż, a potem oferują niemal identyczne jako zamienniki. Cena? Sporo niższa. Jakość? W praktyce taka sama. Na rynku jest mnóstwo tanich, chińskich „no name’ów”, które nie wytrzymują nawet jednej zimy. Tu naprawdę warto zwracać uwagę na producenta i nie iść w ciemno.

Jakie części warto kupować w oryginale, a które można zamienić?

Przejdźmy do konkretów. Oto, co warto wziąć pod uwagę:

Warto kupować w oryginale:

  • Elementy elektroniczne – sterowniki, czujniki, moduły. Zamienniki często mają zaniżoną jakość i mogą powodować błędy w komputerze pokładowym. Miałem problem z czujnikiem ABS – oszczędność 100 zł zakończyła się lawiną błędów i kolejną wymianą.

  • Poduszki powietrzne i pasy bezpieczeństwa – to elementy odpowiedzialne za życie. W tym przypadku oszczędzanie nie wchodzi w grę.

  • Sprzęgło w autach z dużym momentem obrotowym – w mocnych dieslach i sportowych benzynach zamienniki często nie wytrzymują długo. Lepiej dopłacić raz, niż wymieniać co rok.

  • Amortyzatory z aktywnym tłumieniem (np. adaptacyjne) – bardzo wrażliwy system. Oryginały mają lepsze parametry i współpracują z zawieszeniem tak, jak zaprojektował to producent.

Można spokojnie zamienić:

  • Klocki i tarcze hamulcowe – renomowane firmy oferują świetne zamienniki. Tylko nie wybieraj tych za 60 zł komplet.

  • Filtry (oleju, powietrza, kabinowy) – Mann, Mahle, Knecht, Bosch – to firmy, które robią dobrą robotę. Czasem ich zamienniki są nawet lepsze niż oryginał.

  • Żarówki i wycieraczki – oryginały bywają absurdalnie drogie. Dobre zamienniki w niczym im nie ustępują.

  • Łożyska, tuleje, gumy zawieszenia – o ile wybierasz produkty z wyższej półki (np. Lemförder, Febi, Meyle HD). Chińszczyzna? Omijać.

Jak nie dać się naciąć przy wyborze części do auta?

Przede wszystkim:

  • Czytaj opinie – brzmi banalnie, ale działa. Fora motoryzacyjne, grupy na Facebooku – tam znajdziesz szczere informacje.

  • Zaufaj sprawdzonym markom – Lemförder, Sachs, ATE, Bosch, Mahle – to firmy, które są polecane od lat.

  • Unikaj super okazji – szczególnie w podejrzanych sklepach internetowych.

  • Pytaj mechanika, ale z rezerwą – nie każdy mechanik będzie obiektywny, niektórzy mają „układy” z hurtowniami i będą wciskać, co im wygodniej.

Zamienniki to nie zło wcielone, tak samo jak oryginały to nie zawsze złoty środek. Kluczem jest świadomość co, gdzie i za ile kupujesz. Niektóre części warto kupić w dobrym zamienniku i zaoszczędzić, nie tracąc na jakości. Inne szczególnie te związane z bezpieczeństwem i elektroniką lepiej zostawić w rękach producenta. Czasem różnica kilku stów na części może oznaczać kilka tysięcy za naprawę awarii, która powstała przez „oszczędność”. Warto dwa razy pomyśleć, zanim klikniesz „dodaj do koszyka”.

 

 

Autor: Igor Bąk